Uniwersytet Warszawski, ul. Krakowskie Przedmieście 26/28,
Wydział Historyczny, Sala Kolumnowa
Program posiedzenia Uniwersyteckiej Komisji Nauki
2 marca 2017
10:30 – 12:30 |
Trzy projekty założeń do nowej ustawy o szkolnictwie wyższym – prezentacja i dyskusja
prof. Marek Górski, Uniwersytet Szczeciński |
12:30 – 13:30 |
lunch |
13:30- 15:00 |
Dyskusja – kontynuacja
|
15:00- 15:30 |
Sprawy wniesione |
Materiały:
SPRAWOZDANIE Z POSIEDZENIA UNIWERSYTECKIEJ KOMISJI NAUKI 2 marca 2017,
Uniwersytet Warszawski
- Otwarcie Sesji UKN.
Posiedzenie otworzył przewodniczący UKN, prof. Stanisław Kistryn, który powitał uczestników spotkania oraz przedstawił pokrótce plan spotkania.
- Następnie głos zabrał prof. Marek Górski, który porównał i omówił propozycje trzech zespołów – prof. Marka Kwieka, dr hab. Arkadiusza Radwana oraz prof. Huberta Izdebskiego – w konkursie na założenia do Ustawy 2.0 Prawo o Szkolnictwie Wyższym. Prezentacja jest dostępna na stronie internetowej UKN pod adresem http://ukn.uw.edu.pl/wp-content/uploads/sites/175/2017/03/ustawa-2.0.pdf
Prof. Górski rozpoczął od przybliżenia zagadnień związanych z zakładanymi celami reformy i sposobów jej realizacji wg każdego z zespołów (slajdy 6-30).
Podsumowanie:
Prof. Górski: każdy zespół sugeruje konieczność rozłożenia wdrożeń w czasie i stopniowe osiąganie założonych efektów. Projekt prof. Izdebskiego zakłada niezbyt gwałtowne wprowadzanie nowych przepisów oraz precyzyjną konstrukcję przepisów przejściowych – będą one musiały być bardzo rozbudowane, gdyż wszystkie projekty ingerują nie tylko w ustawę, ale i w kilkadziesiąt (a nawet kilkaset) innych aktów prawnych.
Zespół prof. Radwana dopuszcza możliwość regulacji konkurencyjnej, tzn. nowe rozwiązania byłyby wprowadzane odrębną ustawą, ale uczelnie miałyby prawo wyboru: czy chcą zostać w starym systemie, czy przechodzą na nowy. W podtekście – uczelnie pozostające w starym systemie pozostaną również w starym, ograniczonym poziomie finansowania.
Prof. Kwiek szczególny nacisk kładzie na konieczność skokowego wzrostu finansowania szkolnictwa wyższego ze środków centralnych, co ma stanowić o powodzeniu reformy; same zmiany strukturalne nie przyniosą pożądanych efektów. Kwiek spodziewa się poparcia głównie ze strony uczelni, które na jego propozycji reformy zyskają – pytanie: kto zyska i w jakim zakresie. To miałoby doprowadzić do wywołania pozytywnego nastawienia zainteresowanych, co jest jednym z podstawowych warunków powodzenia reformy.
Dyskusja:
Komentarz do propozycji prof. Kwieka:
Prof. Kistryn: Podział szkół w zależności od roli w systemie będzie trudny, gdyż granice spełnianych ról są nieostre. Ponadto nie należy zapominać, że to, że szkoła pełni rolę bardziej dydaktyczną nie oznacza, że jest kiepska. Gdzieś musi być wpisane kształcenie specjalistów, ale również nauczycieli wszystkich szczebli, można zakładać, że odbywać się ono powinno w uczelniach badawczych – byłoby to kształcenie na najwyższym szczeblu. Należy również pamiętać, że samo słowo „uczelnia” zakłada kształcenie, uczenie.
Propozycja prof. Radwana jest niemożliwa ustawowo i prawnie, jest zbyt rewolucyjna. Z tego projektu do przyjęcia jest tylko kilka elementów, natomiast propozycja nie stanowi spójnej całości. Ponadto wprowadzenie rozdziału funkcji władczych na rektora uczelni i prezydenta uczelni, przy jednoczesnym ograniczeniu funkcji rektora do roli strażnika etosu i tradycji również nie wnosi nowej jakości. Ponadto nie wiadomo czemu miałoby służyć powołanie Rad Powierniczych w uczelniach.
JMR Pałys: niejasny jest cel wprowadzenia takiej zmiany.
Prof. Słodczyk: wszędzie pojawia się stwierdzenie, że należy zwiększyć efektywność zarządzania – tak jakby za pewnik przyjęto założenie, że teraz uczelnie są źle zarządzane. W przekonaniu rektora Słodczyka nie jest to prawda, gdyż w większości uniwersytetów poprawa wyników finansowych jest radykalna. Niezrozumiałe jest przekonanie, że jak na uczelnię przyjdzie ktoś z zewnątrz, to będzie robił wszystko lepiej.
Prof. Kistryn poparł komentarz prof. Słodczyka. Ponadto podkreślił, że uniwersytety są największymi pracodawcami. Oczywiście, że i na uniwersytetach zdarzają się błędy, ale nie można stosować odpowiedzialności zbiorowej za to, że na jednej z uczelni dopuszczono się działań nie całkiem zgodnych z normami prawnymi.
JMR Pałys: parę uwag do dyskusji dotyczącej zarządzania uczelnią. Jedna – wyobraźmy sobie, że rektor jest menadżerem uczelni. Trzeba pamiętać, że uczelnia nie jest firmą, nie ma właściciela, który jasno określa kierunek, w którym jego firma ma podążyć. Do firmy można wynająć menadżera, który przeprowadzi zmiany w sposób efektywny, tani, szybki i sprawny – i nieograniczony przepisami, do których muszą stosować się uczelnie. Uniwersytety nie mają właściciela i same sobie muszą stawiać cel, wizję, a role rektora są dwie: jedna przywódcza, czyli myślenie w którą stronę ma ewoluować jego instytucja, ma stać na czele ruchu, który ma stworzyć strategię, opracować wizję – a następnie ma dopilnować realizacji tych założeń. Drugą rolą rektora jest rola zarządcza, którą w mniejszym lub większym stopniu może podzlecić kanclerzowi lub innym osobom, mogącym wykonać zadania profesjonalnie. Niestety, wszystkie obiekty zapominają o roli przywódczej, koncentrują się na roli zarządczej. Wyobraźmy sobie, że weźmiemy menadżera ze świata biznesu, wstawimy do uczelni, to nasuwa się pytanie, czy ten menadżer odnajdzie się wśród tych przepisów, do których muszą stosować się uczelnie. Jest to wysoce błędne założenie, gdyż ustawy, rozporządzenia i liczne inne przepisy tak samo ograniczą menadżera, jak ograniczają uczelnie teraz. Tu nie ma czym zarządzać. Potrzebny jest urzędnik, który spełni wszystkie wymagania określone przez przepisy, a nie menadżer. Jak ma być mowa o zarządzaniu uczelnią, to należałoby wyrzucić ok ¾ aktualnie obowiązujących przepisów, które szczegółowo definiują jak zarządzać uczelnią.
Prof. Bartoszewicz: Nie można brać pod uwagę jedynie aspektu ekonomicznego, bo coś ważnego możemy stracić. Na uniwersytetach zogniskowane są różne role: i edukacyjna, i promowanie wartości etycznych, i popularyzacja wiedzy i kultury. Jeśli skupimy się tylko na rentowności, wiele kierunków i specjalizacji rzadkich zaniknie, gdyż będą zamykane jako nieopłacalne.
JMR Pałys: zmiany, które z założenia mają na celu poprawę sytuacji, a dokonywane radykalnie, są często nieefektywne. Przykładem może być projekt EIT Plus – pomysł bardzo innowacyjny, który miał samych zwolenników, bo niejako odcinał się od dotychczasowych sposobów działania – na koniec okazało się, że trzeba go powrócić do tradycyjnego sposobu działania, bo wtedy w ogóle ma szansę funkcjonować, inaczej jest skazany na upadek.
Prof. Kistryn: bardzo niebezpieczne są uogólnienia i otoczka ideologiczna.
Prof. Słodczyk: w projektach wiele mówi się o zwiększeniu autonomii uczelni – ale jaka to będzie autonomia, jeżeli wybór rektora będzie dokonywany przez jakieś zewnętrzne ciało gospodarcze typu Rada Powiernicza, składające się przede wszystkim z osób spoza uczelni.
Prof. Kistryn: Można zaprosić do Rady osoby z zewnątrz – marszałka województwa, prezydenta miasta i inne wysoko postawione osoby – ale czy będą one zorientowane w sposobie działania uniwersytetu?
Prof. Andrzej Noras: Proponowana reforma ma jedno fałszywe założenie, a mianowicie to, że nie będzie się dokładać pieniędzy do systemu, bo system jest nieefektywny. Oczywiście, można przeznaczać więcej środków na granty, ale musi być też sposób na to, by więcej środków wpływało na funkcjonowanie samej uczelni. Ponadto – co to znaczy „uczelnia dydaktyczna”? Uczelnia z założenia jest dydaktyczna, ustawa definiuje określenie „uczelnia” jako szkołę prowadzącą studia wyższe.
Prof. Dębicki: Jeżeli nadal będziemy mieli sztywny gorset w postaci ustaw wyższego rzędu, rozporządzeń, przepisów takich jak np. Prawo zamówień publicznych czy Ustawa o rachunkowości w jednostkach finansów publicznych, to żadna reforma niczego nie zmieni. Przepisy dotyczące zarządzania uczelnią wymagają uelastycznienia.
JMR Pałys: Powinniśmy domagać się, żeby w obszarze, która dotyczy szkolnictwa wyższego nowa Ustawa o szkolnictwie wyższym była lex specialis.
Prof. Górski przedstawił założenia zespołów dotyczące oceny parametrycznej jednostek (slajdy 32-40).
Podsumowanie: W każdej z propozycji kategoryzacja występuje. Zmiany będą zmierzały w tym właśnie kierunku, pytanie tylko, w oparciu o jakie kryteria, w jakiej perspektywie czasowej i z jakiego rodzaju uprawnieniami zmiany będą wprowadzane dla jednostek poszczególnych kategorii.
Dyskusja:
Prof. Stępnowski: Po pierwsze – czy którykolwiek zespół przewidział rzecz następującą – a mianowicie na posiedzeniu NKN-u padło stwierdzenie, że jedyną drogą do doskonałości naukowej w Polsce jest tworzenie uniwersytetów PAN. Doskonałość ta jest poparta liczbami oraz rankingami innych ciał nadzorujących. Jest to rzecz, która może budzić niepokój, ponieważ jest to pierwszy przykład tego, że w momencie, kiedy nawet nie ogłoszono jeszcze wiążących założeń nowej ustawy, sytuacja już prowokuje do tak alarmujących pomysłów. Spowodować to może wzrost liczby chętnych do partycypacji w dotacji budżetowej, co w konsekwencji spowoduje zmniejszenie wysokości środków dla aktualnych beneficjentów tej dotacji. Po drugie – tylko projekt prof. Izdebskiego jako jedyny wiąże strukturę uczelni nie tylko z kategoryzacja, z parametryzacją, ale i z kształceniem – i daje temu dość wnikliwą analizę prawną. Przemyca jednak w jakimś stopniu udział uczelni prywatnych w tym procesie. Mówiąc o bezpłatnym dostępie do edukacji można podejrzewać, że, zgodnie z wyrokiem sądu najwyższego, ta dostępność dotyczy jedynie kierunków priorytetowych. Nasuwa się podejrzenie, że być może wszystkie pozostałe kierunki będą zamawiane przez Państwo i będą mogły być realizowane tak przez szkoły publiczne, jak i niepubliczne – a prof. Izdebski, jako pracownik SWPS, reprezentuje interesy środowiska szkół niepublicznych.
Prof. Burczyk: Dyskusja na temat parametryzacji w tym momencie jest trudna, gdyż nie wiemy, jakie będą wyniki aktualnej oceny parametrycznej.
Prof. Kistryn: Idea oceny dziedzin jest do przyjęcia. Należy tylko zwrócić uwagę na to, że uczelnie jako takie nie mają kategorii, mają je jej jednostki – oczywiście, na podstawie założeń prof. Izdebskiego można to wyliczyć dla poszczególnych uczelni, jednak w związku z zakładanym podejściem, że uczelnia badawcza ma mieć co najmniej połowę jednostek A i A+, nie mieć za to jednostek kategorii C, to żaden uniwersytet nie będzie uczelnią badawczą, czyli nie będzie dysponował większym budżetem i cieszył się większą autonomią. O kategoryzacji coś musi być powiedziane w towarzyszących ustawie rozporządzeniach i zgodnie z wiedzą prof. Kistryna Ministerstwo pracuje nad odpowiednimi przepisami, jednak nie wiadomo, jak to będzie harmonizowało z tymi projektami założeń, o których dyskutujemy. Jeśli z dziedzin złożymy uniwersytety, a w jednostkach niekorespondujących z nowymi założeniami przeprowadzimy restrukturyzacje – to czy restrukturyzacje będą pozostawione w gestii uniwersytetów, czy będą przeprowadzane przez inne organy? Są to pytania bardzo istotne.
Prof. Górski: Rzeczą, na którą należy zwrócić szczególną uwagę, a która pojawia się we wszystkich trzech projektach, jest to, że hasło „kategoryzacja” jest związane z jednym podstawowym założeniem – wyodrębniamy przede wszystkim tych najlepszych, do których idą pieniądze na badania.
Następnie prof. Górski przedstawił plany zespołów dotyczące ustroju szkół wyższych i zarządzania całym systemem (slajdy 41-50).
Podsumowując: w założeniach zespołów prof. Kwieka i prof. Izdebskiego autonomia oznacza, że nadzór jest wyłącznie pod względem legalności, a minister nie powinien wkraczać w działalność uczelni, kontroluje jedynie zgodność działania uczelni z prawem w szeroko pojętym zakresie (nie tylko chodzi o ustawę Prawo o szkolnictwie wyższym, ale i pozostałe ustawy, jak np. Prawo Zamówień Publicznych).
Prof. Kistryn: W przedstawianych założeniach w bardzo dyskretny sposób pomija się fakt, że zgodnie z nowymi założeniami wiele uczelni ma zniknąć bądź przekształcić się. Główny nacisk kładzie się na możliwości awansu, natomiast niewiele mówi o właśnie tym aspekcie zmian, czyli o degradacji z pozycji uczelni naukowo-badawczych do pozycji uczelni dydaktycznej, bądź wręcz wyższej szkoły. Nie wspomina się też o tym, jak ma przebiegać proces likwidacji szkół.
Prof. Górski: W projekcie jest wskazana formuła pozwalająca na działanie z wyprzedzeniem, szkoła zagrożona może włączyć się do innej szkoły bądź w wyniku konsolidacji utworzyć szkołę nową.
Kolejnym punktem, który prof. Górski omówił, są pomysły zespołów na kwestię struktury wewnętrznej uczelni i zarządzania wewnętrznego uczelniami (slajd 51-59).
Podsumowanie: Wg pomysłów prof. Kwieka i prof. Radwana o kierunkach rozwoju uczelni miałaby decydować Rada Powiernicza, składająca się głównie z osób spoza uczelni.
Prof. Kistryn: Z materiału wynika, że zgodnie z pomysłami zespołów Radę Powierniczą powołuje Senat. Następnie Rada Powiernicza organizuje konkurs na Rektora – i to ma zapobiec temu, żeby Rektor nie był zakładnikiem swojego Senatu. Pojawia się pytanie – jaką mamy gwarancje, że Rektor nie będzie w tej sytuacji zakładnikiem Rady Powierniczej, zgrupowanej w gruncie rzeczy z ludzi reprezentujących różne interesy, a nie skupionej na interesach uczelni. Ten układ rodzi możliwość wielu manipulacji, bo uczelnie zapobiegliwe mogą do swoich Rad zaprosić ludzi ze skarbu państwa lub innych organów centralnych, co może zaowocować nieczystymi kombinacjami. Prof. Kistryn stwierdził, że idea Rady Powierniczej w związku z tym mu się nie podoba, można natomiast rozważyć pomysł zmiany sposobu wyboru Rektora. W przedstawionych pomysłach brakuje informacji o miejscu studentów w procesie wyboru Rektora – czy mają mieć jakikolwiek wpływ na wybór Rektora, czy w ogóle z tego procesu maja być wyłączeni.
Prof. Stępnowski: Propozycja prof. Radwana jest zupełnie nie do przyjęcia, wymaga reorganizacji jednostek podstawowych uczelni, a pomysł „samoorganizowania się” pracowników, możliwość samodzielnego ustalania wymiaru występowania w innych jednostkach spowoduje chaos organizacyjny. Pytanie: jaki jest cel wprowadzenia tego rozwiązania. Ponadto w propozycji Radwana Rektor jest jedynie figurantem, niewiadoma jest za to rola i pochodzenie Prezydenta – czy ma on być przedstawicielem np. Skarbu Państwa? Skoro ma być wybierany przez Radę Powierniczą, to może to być przedstawiciel z każdego środowiska. Taka zmiana na pewno będzie stanowiła ścieżkę do manipulacji wszelkiego typu, a na pewno nie jest przykładem zapowiadanej wcześniej autonomii uczelni.
Prof. Koziorowski: W zasadzie większość proponowanych zmian nie stanowi dla uczelni wielkiej nowości. Mobilność pracowników jest sprawą ogólnie powszechną, ludzie tworzą zespoły międzyuczelniane. Aktualnie Rektor jest wybierany w drodze konkursu. Wiadomo za to, że mariaż polityki i uniwersytetu nigdy dobrze się nie kończy, szczególnie dla uniwersytetu – wykazały to doświadczenia lat poprzednich.
Prof. Jaroszewski: Autonomię w przestawionych założeniach usiłuje się ubrać w przepisy, które tę autonomię wykluczają. Prof. Jaroszewski wyraził opinię, że działania te mają na celu przygotowanie takiego rozwiązania, które pozwoli na większą ingerencję Ministerstwa w wewnętrzną działalność uczelni.
Prof. Kistryn: Pomysł wzmocnienia autonomii uczelni jest dobry, tak jak pomysł umocnienia pozycji Rektora, który miałby większy wpływ na np. wybór dziekanów lub na ustalanie kierunków finansowania celów badawczych. Lecz w związku ze wzrostem władzy rektorskiej powinien istnieć przepis umożliwiający upomnienie Rektora przez Senat, jeśli jego polityka zmierzałaby w złym kierunku.
Prof. Słodczyk popiera następujące pomysły zespołów: wzrost wysokości finansowania, rzeczywisty wzrost autonomii uczelni oraz ograniczenie wielkości Senatu.
Kolejnym punktem omówionym przez prof. Górskiego była planowana przez zespoły współpraca uczelni z otoczeniem (slajdy 59-69).
Podsumowanie: Wg prof. Górskiego powinien być utworzony specjalny system zachęt wspierający współpracę uczelni z gospodarką, np. państwowy fundusz, który mógłby dofinansowywać te formy współpracy, które wymagałyby wsparcia.
Prof. Dębicki: W zapisach ogólnych dotyczących rozwoju społeczno-gospodarczego kraju uniknąć wydatkowania środków unijnych na formowanie centrów badawczych w firmach lub przedsiębiorstwach. Należałoby ukierunkować Ministerstwo na wykorzystanie infrastruktury badawczej zbudowanej w uczelniach. Jest to niezwykle ważne zagadnienie w tym momencie, gdyż teraz Minister Rozwoju i Finansów ustala, jak zagospodarować środki – i już są pomysły, by skierować je na wsparcie zaplecza naukowego firm. Należy zadbać o to, żeby przedsiębiorcy przychodzili do naszych centrów badawczych, korzystali z naszej infrastruktury i wiedzy eksperckiej, żeby można było realizować wspólne projekty.
Prof. Jaroszewski: Obawia się, że na to działanie może być już za późno.
Prof. Słodczyk: Wydaje się, że założenia współpracy z otoczeniem uniwersytety spełniają w bardzo szerokim zakresie – jesteśmy współorganizatorami wielu imprez, bierzemy udział we wszystkich strategiach.
Prof. Burczyk skomentował inicjatywę kierunków zamawianych przez przedsiębiorców: wg niego nie jest to kierunek dobry, gdyż spowoduje to, że beneficjentem efektów kształcenia stanie się wtedy firma, a przedsiębiorcy zaczną niejako decydować o dalszym kierunku kształcenia i rozwoju uczelni.
Prof. Żądzińska: Interesujące jest, czy parametr współpracy z otoczeniem wejdzie w skład oceny parametrycznej. (4895 pod koniec)
Ocena jakości (slajd 70-81) – każdy z zespołów utrzymuje konieczność przeprowadzania ocen parametrycznych, jak również podkreśla konieczność przedstawienia odpowiednio wcześniej wszystkich kryteriów, którymi zespoły oceniające będą się kierowały podczas oceny. Bardzo podkreślana jest kwestia kompleksowości oceny zwłaszcza u prof. Radwana, gdzie jest mowa o ocenie Jednostek i ocenie pracowników – i to wg tych samych kryteriów (ocena jakości naukowej, ocena jakości dydaktycznej i ocena współpracy z otoczeniem). Cały proces oceny zespół prof. Radwana opracował niezwykle szczegółowo, szczególnie podkreślona jest ocena jakości w ramach dziedzin.
Następnie prof. Górski omówił część opracowań zespołów dotyczącą finansowania i mienia Szkół Wyższych (slajd 82-94)
Podsumowanie: Podkreślana przez prof. Kwieka, ale zaznaczana również przez dwa pozostałe zespoły, jest konieczność wzrostu publicznego finasowania szkolnictwa wyższego. Jest to czynnik niezbędny do skutecznego przeprowadzenia reformy. Miałaby być wprowadzona dotacja „Milion za Milion” polegająca na przydzieleniu uczelni miliona złotych za zdobytą wcześniej dotację o con. tej wysokości.
Dyskusja: jednogłośne poparcie założeń dotyczących zwiększenia środków finansowych na naukę.
Prof. Kistryn: Jest tendencja połączenia wszystkich strumieni finansowania w jeden. Zdaniem prof. Kistryna – jeśli będzie się zwiększało środki na finansowanie nauki, to aktualnie obowiązujący algorytm jest wystarczający i nie wymaga reformy. Kluczem powodzenia reform będzie wzrost środków PKB na naukę. Uzależnienie finansowania od czynników patologicznych, ale ze stosunkowo dużą stałą przeniesienia może być z jednej strony bezpieczne, a z drugiej – trochę demoralizujące. Nie jest to jednak nic zdrożnego. Programy stypendialne powinny się w ustawie znaleźć. O wzroście środków na naukę wszyscy mówią – ale nikt z tym nic nie robi.
Prof. Żądzińska poparła pomysł defiskalizacji, o którym wspomina prof. Izdebski (slajd 93).
Prof. Burczyk: Dobrym pomysłem byłoby zwiększenie wysokości kosztów pośrednich (nawet do 50%) i zwiększenie autonomii uczelni w decydowaniu o dystrybucji tych środków zgodnie z potrzebami uczelni.
Prof. Słodczyk: Przewidywalność wysokości środków, czyli prowadzenie polityki finansowej w ramach programu wieloletniego, jest bardzo istotna. Zgodził się ze zdaniem prof. Kistryna, że może to być trochę demoralizujące, z drugiej strony – skoki wysokości finansowania nie pozwalają na prowadzenie długofalowej polityki badań i rozwoju w uczelniach.
Prof. Melikidze: Wskazane by było zniesienie VAT-u na działalność naukową.
Kolejnym punktem omówionym przez prof. Górskiego były pomysły zespołów prof. Kwieka, prof. Radwana i prof. Izdebskiego na reformy w systemie studiów (slajdy 94-108)
Podsumowanie: W opracowaniach prof. Radwana i prof. Izdebskiego podkreśla się konieczność limitowania dostępu do bezpłatnych studiów.
Dr Możejko-Ciesielska: Godny uwagi jest pomysł prof. Kwieka dotyczący wprowadzenia obowiązku przyznawania stypendium doktoranckiego wszystkim doktorantom na poziomie co najmniej płacy minimalnej. Praca doktorantów powinna być odpłatna, niestety aktualnie brakuje w przepisach zapisu, który by regulował prawo doktoranta do otrzymania uczciwej zapłaty za pracę. Stypendium na poziomie tysiąca złotych jest zdecydowanie niewystarczające.
Prof. Kistryn zgodził się z uwagą dr Możejko. Stypendium powinni dostawać wszyscy doktoranci.
Prof. Melikidze: Doktoranci powinni jego zdaniem dostawać wynagrodzenie w wysokości przewidzianej dla pracownika na stanowisku asystenta.
Prof. Jaroszewski poparł pomysł ograniczenia liczby studentów.
Prof. Kistryn skrytykował pomysł prof. Radwana dotyczący uprawnień uczelni o różnych kategoriach do kształcenia studentów – uznał proponowane zróżnicowanie jako pomysł do niczego nie prowadzący (slajd 100-101).
Dr Niezabitowski: O stypendium jest mowa w każdym projekcie. Poparł założenie, że doktorant powinien otrzymywać wynagrodzenie za swoją pracę. To, nad czym warto się zastanowić, to czy doktorant powinien mieć status studenta studiów trzeciego stopnia i otrzymywać stypendium, czy może lepiej, żeby był po prostu pracownikiem etatowym na stanowisku asystenta, jak to było kiedyś. W ten sposób automatycznie regulują się takie problemy jak kwestia urlopu, kwestia odpowiedzialności, praw własności intelektualnej i szeregu innych rzeczy. W odniesieniu do pomysłów proponowanych przez prof. Izdebskiego (slajdy 105-106) – pojawia się podejrzenie, że przy ograniczeniu liczby studentów jednocześnie daje się możliwość decydowania przez Ministra, które na które kierunki i którym uczelniom przyzna środki na kształcenie, również w szkołach prywatnych, ale przede wszystkim w szkołach publicznych.
Prof. Górski: Zgodził się ze zdaniem dr Niezabitowskiego. Nadmienił, że jednym z początkowych zarzutów wobec obecnego systemu jest stwierdzenie nadmiernej skolaryzacji. Jest to jednak wina aktualnego systemu, nie uczelni. Należy również przemyśleć pomysł dość znacznego ograniczenia liczby studentów.
Prof. Słodczyk: Pewne regulacje są uzasadnione, nie powinno dochodzić do sytuacji, w której uczelnie swobodnie będą decydowały o liczbie przyjmowanych studentów.
Ostatnim omówionym przez prof. Górskiego punktem był pomysł każdego z zespołów na model kariery naukowej (slajdy 109-124).
Prof. Kistryn: Poparcie dla pomysłu prof. Izdebskiego dotyczącego uprawnień do rozwiązywania umowy o pracę z pracownikiem jako lex specialis wobec kodeksu pracy po negatywnych ocenach.
Dr hab. Duszczyk: Jeśli uczelnia będzie jednostką podstawową, a nie wydział, zyskamy dużą elastyczność. Habilitacja powinna pozostać do czasu, kiedy doktoraty nie będą dostatecznie dobre, by z habilitacji zrezygnować.
- Głos zabrał dr hab. Maciej Duszczyk. Przekazł zebranym swoje uwag po spotkaniu z ministrem Gowinem, na którym toczono dyskusję nad propozycjami dotyczącymi Ustawy 2.0.
- Kwestia wyboru rektora – większość odrzuciła pomysł mianowania rektora przez organy zewnętrzne;
- Odrzucono pomysł jedynie reprezentacyjnej funkcji rektora
- Rada Powiernicza (wskazywana przez Senat, składająca się głownie z osób spoza uniwersytetu, dopuszcza się udział absolwentów uczelni) jako ciało doradcze dla Senatu
- Nie poparto pomysłu podziału uczelni na badawcze, badawczo-dydaktyczne i dydaktyczne
- Większa autonomia finansowa, kadrowa i dydaktyczna -> uelastycznienie przepisów dotyczących układania programów na poziomie uczelni
- Wzmocnienie roli rektora w związku ze zwiększeniem autonomii uczelni
- Pomysł na wprowadzenie do NCN-u środków na granty dydaktyczne
- Ścieżka kariery – habilitacja powinna zostać
- Krytyka propozycji – dokumenty nie zawierają nic o studentach i ich roli na uczelniach
- Kategoryzacja pozostaje
- Programy Ministra szansą na zdobycie dodatkowego finansowania
- Kistryn przekazał najświeższe informacje na temat planów KRUP dotyczących komisji KRUP.
- Propozycje tematów na spotkanie UKN 18-20 maja na Uniwersytecie Wrocławskim:
- Kategoryzacja i ocena parametryczna (prof. Zabel, KEJN)
- Idee na przyszłość (prof. Chorowski, dyrektor NCBR)
- Horyzont 2020 (dr Krasiński, dyrektor KPK)
- Projekty interdyscyplinarne (prof. Janeczek, Rada NCN)
- Ustawa 2.0